Ciastka owsiane bez cukru i mąki

Uwielbiam ciasteczka owsiane, a za najlepsze uważam te najeżone żurawiną i orzechami, troszkę grubsze i rozpływające się w ustach. Przez najbliższy czas przetestuję kilka przepisów, aż znajdę najsmaczniejszy. Dzisiejszy przepis jest na tyle fajny, że jest prosty, ciastka przygotowałam bardzo szybko a ponad to zamiast cukru użyłam miodu, nie ma też mąki ani mleka. Jeśli znajdziecie w sklepie płatki owsiane bezglutenowe z atestem, to ten przepis jest idealny dla osób nietolerujących glutenu.

Składniki na 12 szt:
- 2,5 szklanki płatków owsianych górskich
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 1 szklanka migdałów
- 0,5 szklanki pestek słonecznika
- 0,5 szklanki wiórków kokosowych ( opcjonalnie)
- 0,5 szklanki żurawiny lub rodzynek
- 3 łyżki miodu
- 2/3 szklanki wody

Czas przygotowania: 10 minut

Czas pieczenia: 25 minut

Temp. pieczenia: 180 stopni

Płatki, orzechy, migdały miksujemy następnie dodajemy żurawinę, wiórki i miód. Powoli dodajemy wodę, konsystencja powinna być dosyć zwarta. Wilgotnymi dłońmi formujemy kuleczki wielkości łyżki, układamy na papierze do pieczenia i troszkę spłaszczamy. Pieczemy w nagrzanym piekarniku.

Brownie bezglutenowe

Moja koleżanka Justyna jest na diecie bezglutenowej, a co za tym idzie nie może spożywać produktów zawierających mąkę pszenną. Postanowiłam zrobić jej niespodziankę i przygotowałam specjalnie dla niej babeczki brownie w wersji bez glutenu. Mąkę pszenną zastąpiłam skrobią ziemniaczaną, która jest dla niej bezpieczna.

Składniki:
- 6 jajek
- 1/2 szklanki skrobii ziemniaczanej
- 1 szklanka cukru
- 1 kostka masła
- szczypta soli
- migdały lub inne orzechy

Czas przygotowania: 10 minut

Czas pieczenia: 20 minut

Temp. pieczenia: 180 stopni


Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Czekamy aż masa ostygnie. W międzyczasie ubijamy jajka z cukrem i solą, dodajemy masę czekoladową, krótko miksujemy. Masę wlewamy do foremki na ciasto albo do foremek na muffiny. Po upieczeniu polewamy czekoladą i przyozdabiamy migdałami.

Kremowe semifreddo z orzechami włoskimi

Tyle czasu zanosiłam się ze zrobieniem tego deseru, nie wiem czemu aż tyle czasu mi to zajęło...Bo deser jest naprawdę prosty, a że pyszny to chyba nie muszę mówić. Właściwie SEMIFREDDO to coś pomiędzy kremem a domowymi lodami. Bazą do przygotowania jest dobrze nam znany z dzieciństwa kogel- mogel, miesza się go z dobrze ubitą śmietanką 36%...i gotowe :)

Składniki ( 4 większe, lub 6 mniejszych porcji ):
- 3 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 250 ml śmietanki 36 %
- pokruszone orzechy włoskie
- wiórki z gorzkiej czekolady
- esencja lub syrop waniliowy

Czas przygotowania: 15 min

Czas chłodzenia: 2- 3 godz.

Najpierw z żółtek i cukru ucieramy kogel- mogel. W drugim naczyniu ubijamy śmietankę z esencją. Następnie obie masy delikatnie mieszamy, tak aby nie straciły puszystości. Masę wylewamy do pucharków lub innych naczyń, posypujemy wiórkami i orzechami, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do zamrażalnika.

UWAGA... pyszne:)

Semifreddo w całej swojej okazałości...

...można je także jeść prosto z pucharków:)

Cytrynowe ciasteczka do kawy

W kawiarni, w której pracuję wpadliśmy na pomysł aby do każdej kawy podawać małe ciasteczka, które zawiesza się na filiżance. Wyglądają przesłodko i uważam, że jest to fajny gest w stosunku do gości. Aby zrobić te ciasteczka- zawieszki niezbędne są specjalne foremki do ciastek, ale myślę, że to nie problem je kupić. Przepis na tytułowe ciasteczka znalazłam we francuskiej książeczce, dołączonej do foremek. Jest to rodzaj kruchych herbatników o cytrynowym aromacie.

Składniki ( ok. 18 ciasteczek):
- 1 całe jajko + żółtko
- 130 g mąki
- 25 ml oliwy z oliwek
- 130 g cukru pudru
- skórka z 1 cytryny
- szczypta soli

Temperatura pieczenia: 170 stopni, piekarnik rozgrzany

Czas pieczenia: 15- 20 minut


Sposób przygotowania:
Jajka miksujemy z cukrem pudrem, powoli dodajemy mąkę na przemian z oliwą. Wyłączamy mikser, dorzucamy skórkę z cytryny, mieszamy drewnianą łyżką. Rozwałkowujemy ciasto, podsypując je mąką aż nie będzie się kleiło. Foremkami wykrawamy ciasteczka i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka wyjmujemy wtedy, kiedy zrobią się rumiane.

Lekkie placuszki szpinakowe z jogurtem

Jestem wielką miłośniczką wszelkiego rodzaju racuszków, placków i placuszków:) Kiedy jest chłodno to moje podniebienie aż się prosi o placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym. Ale w lato, wolę coś lżejszego. No i z racji tego, że kocham szpinak, wpadłam na pomysł tych placuszków. Gęsty sos zastąpiłam natomiast jogurtem naturalnym.


Masa na placuszki:
- opakowanie mrożonego szpinaku nierozdrobnionego
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebulka
- 1 jajko
- gałka muszkatołowa, sól, pieprz
- mąki na oko

Szpinak podsmażamy na oleju, kiedy ostygnie, dodajemy pozostałe składniki. Mąki powinniśmy dodać tyle, aby konsystencja masy była taka, jak na placki ziemniaczane. Na rozgrzany olej polewamy łyżkę masy, smażymy po kilka minut z obu stron. Na koniec placuszki polewamy jogurtem naturalnym lub greckim i posypujemy gęsto koperkiem.

Smacznego zielonego :)