Nie wiem jak u Was, ale u mnie co roku na święta muszą być pierniczki. Kiedy zaczynałam moją przygodę z pieczeniem, moje pierniki były pieczone z myślą o ozdobieniu choinki. Zawsze wychodziły mi twardawe, więc nie było wielu chętnych by je zjeść. Ale w tym roku moje pierniki wymiatają. Są tak puszyste jak pierwszy śnieg i mięciutkie jak biszkopty. A ich skład Was zaskoczy, podobnie jak szybkość przygotowania. Bo są to pierniki ekspresowe i oszczędne zarazem.
Składniki :
140g kwaśnej śmietany
330g mąki
200g cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki sody
przyprawa do piernika
polewa :
tabliczka czekolady deserowej
3 łyżki masła
Pierniczki są ekspresowe ponieważ wszystkie składniki miksujemy. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Ręce zwilżamy olejem, ponieważ ciasto się trochę klei. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układamy na blasze do pieczenia. Pieczemy góra 15 minut by nie stały się twarde. Jeszcze ciepłe zamaczamy w roztopionej czekoladzie z masłem. Kiedy czekolada zastygnie możemy udekorować nasze pierniczki lub nie ;-) Naprawdę serdecznie polecam, zdecydowanie najlepsze :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz