Obiecałam sobie, że w te święta nie upiekę sernika. Miałam już kilka podejść do sernika wiedeńskiego, ale nie do końca były one udane. Osobiście uważam, że sernik idealny to sernik puszysty, leciutki, wilgotny i nie za słodki. I taki właśnie przepis znalazłam na http://zielona-sofa.blogspot.com/ Jest cudowny, w piekarniku rósł jak szalony, a później opadł tylko troszkę. Zresztą spójrzcie na zdjęcia :)
Składniki:
- 750 g twarogu półtłustego
- 250 g mascarpone
- 1 szklanka cukru
- cukier waniliowy
- 6 jajek
- 2/3 szklanki mleka
- 50 g roztopionego masła
- 5 łyżek mąki pszennej
- 6 łyżek mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Sposób wykonania jest troszeczkę skomplikowany, ale postaram się zgrabnie go opisać w punktach:
1. żółtka ubijamy z cukrem waniliowym
2. na zmianę dodajemy mascarpone, twaróg i mleko zmieszane z masłem oraz mąkę
3. piekarnik nagrzewamy do 250 stopni, termoobieg i dolna grzałka
3. ubijamy pianę z białek, do której dodajemy cukier
4. bardzo delikatnie łączymy masę serową z białkami, całość wylewamy do tortownicy o średnicy 23 cm
5. na dole piekarnika wstawiamy naczynie z wrzątkiem
6. wkładamy ciasto, podpiekamy je przez 10 min.
7. po podanym czasie, wyjmujemy sernik, a piekarnik ostudzamy do 160 stopni
8. dolewamy wrzątku do naczynia w piekarniku
9. sernik wkładamy do pieca i pieczemy jeszcze około godziny
Smacznych Świąt :)
Agata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz